Większość studentów, na myśl o czekającej ich konieczności napisania pracy, zaczyna się stresować, bo zdecydowana większość żaków stara się ze słowem pisanym mieć jak najmniej wspólnego. Męczarnią bywa już sam obowiązek podchodzenia do egzaminów w sesji, a praca dyplomowa - w ich opinii - jest czymś znacznie gorszym. Wśród takich osób z pewnością więc nie znajdziemy entuzjastów studiów doktorskich, którzy po napisaniu pracy licencjackiej i magisterskiej, biorą się za przygotowywanie rozprawy doktorskiej.
Wymienione tu przykłady prac dyplomowych - prace magisterskie, licencjackie i doktorskie - w wielu aspektach różnią się między sobą. Tworzenie kolejnej jest więc porównywalne z przejściem kolejnego kręgu wtajemniczenia.
Najmniej zaawansowane badawczo są prace licencjackie więc to właśnie na nich decydują się zakończyć swoją przygodę z pracami dyplomowymi studenci. Prace licencjackie nie są zbyt rozległe pod względem objętościowym, choć - jeśli porównać je ze szkolnymi wypracowaniami -różnica jest widoczna. Prace licencjackie mają zazwyczaj około 30-50 stron, przy czym, jeśli praca opiera się na różnego rodzaju badaniach, kilka stron możemy zaoszczędzić, umieszczając w tekście wykresy, tabelki, analizy i bilanse.
Do stron numerowanych w pracach licencjackich nie wlicza się niestety ani bibliografia, ani spis treści, ani też strony tytułowe. Dotyczy to nie tylko prac licencjackich, lecz także magisterskich i doktorskich.
Prace magisterskie są już dużo bardziej zaawansowane badawczo. Przede wszystkim powinny mieć większą objętość - od 60 do 100 stron, choć nie są to sztywne granice. Każda uczelnia sama doprecyzowuje, ile stron powinna mieć praca magisterska, spełniająca uczelniane wymogi. Prace magisterskie pozwalają uzyskać tytuł magistra, oczywiście pod warunkiem, że pomyślnie przejdziemy egzamin magisterski, na którym zmuszeni jesteśmy do obrony postawionych w pracy tez przed specjalnie do tego celu powołaną komisją.
Taka komisja składa się zazwyczaj z trzech osób. Nim wyznaczony zostaje termin obrony, prace magisterskie muszą zostać zatwierdzone najpierw przez promotora, który ocenia pracę i pisze jej recenzję. Drugą osobą opiniującą na temat danej pracy, jest recenzent, który wyznaczony zostaje przez dziekanat. Student może zaproponować wykładowcę, który - według niego - powinien oceniać pracę.
Recenzent musi być wykładowcą specjalizującym się w danej dziedzinie. Najczęściej jest to pracownik danej uczelni, choć czasami zdarzają się takie sytuacje, kiedy o recenzję proszony jest pracownik innej szkoły wyższej. Recenzować i prowadzić prace magisterskie mogą tylko wykładowcy posiadający tytuł profesora. W przypadku obrony pracy licencjackiej, promotorem i recenzentem mógł być pracownik ze stopniem doktora lub doktora habilitowanego.
Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku rozpraw doktorskich, zwanych także dysertacjami. Tu objętość pracy może przyprawić o zawrót głowy, gdyż do napisania jest od 200 do 300 stron tekstu.
Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że prace te muszą dotyczyć zagadnienia jeszcze przez żadnego badacza nie opisanego bądź też takiego, co do którego doktorant żywi obawy, że zostało opisane błędnie. Pisanie pracy doktorskiej wymaga oficjalnego ogłoszenia otwarcia przewodu doktorskiego, który kończy się obroną przed komisją złożoną z profesorów zajmujących się daną dziedziną wiedzy. Pytania na takiej obronie może zadawać każdy, kto się na niej pojawi. Obrony doktorskie są otwarte dla publiczności.